Книга: Miłość godnym nie nazwie…
(Miłość godnym nie nazwie…)
tłum. Stefan Napierski
Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska.
Miłość godnym nie nazwie, komu zabraknie uśmiechu —
Przetrwa jeno w udrękach, jeśli na zawsze ujrzała,
Trwoni klejnoty i skarby, za które nie ma podzięki,
I błogosławi, gdy siebie sama spopiela ofiarą.
Miły! Jakkolwiek by było: twoja ścieżka ku szczęściu,
Którą znasz jeno ty jeden, przez me zbliżenie ściemniona.
Tedy[1]odrywam się w ranach: niech nie zamąci cię nigdy
Los, co na przekór życzeniu nadto łatwo się zdradza.
Czuły! I więcej ponad to: iżby przenigdy westchnienie
Wdzięcznej twojej igraszki nie zamąciło — wygnanym[2]
I, podwójnie cierpiący, żegnam, tedy strapienie
Ze mną tylko wciąż gada i z tą ubogą mą pieśnią.
tedy — więc, zatem.
wygnanym — tu: jestem wygnany.